|
Dołączył/a: 17-01-2011
Posty: 0 Ostrzeżenia: 0/5
| Od roku bodajże 14 roku życia posiadam takie coś.Czyli pajączynki, mropeczki , plamki, nitki widoczne na najbardziej jasnym tle. Przybywało tego wraz z wadą wzroku.Obecnie jest tego coraz więcej.Czy ktos poradził , wyleczył, zmniejszył ich ilość? WSzelkie metody , nazwy kropli mile widziane. |
|
|
Dołączył/a: 30-01-2009
Posty: 0 Ostrzeżenia: 0/5
|
Witaj! To, co widzisz to są męty w ciele szklistym tak jak pisała o tym poprzednia osoba.Niestety nic się nie da z tym zrobić.Poprostu trzeba się do tego przyzwyczaić.Owszem istnieją krople o nazwie Vitreolend, ale na nie szkoda wydawać pieniądze nic nie pomagaja.Polecam dla lepszej ostrości wzroku tabletki o nazwie Klarin 3 x dziennie po 1 tabl. Efekt jest dopiero zauważalny po zjedzeniu 3 opakowania. Jeśli po trzecim opakowaniu nie widać różnicy to znaczy, że na Ciebie to nie działa. Powodzenia. OCZKO_1
|
|
|
Dołączył/a: 30-01-2009
Posty: 0 Ostrzeżenia: 0/5
|
Witaj! To, co widzisz to są męty w ciele szklistym tak jak pisała o tym poprzednia osoba.Niestety nic się nie da z tym zrobić.Poprostu trzeba się do tego przyzwyczaić.Owszem istnieją krople o nazwie Vitreolend, ale na nie szkoda wydawać pieniądze nic nie pomagaja.Polecam dla lepszej ostrości wzroku tabletki o nazwie Klarin 3 x dziennie po 1 tabl. Efekt jest dopiero zauważalny po zjedzeniu 3 opakowania. Jeśli po trzecim opakowaniu nie widać różnicy to znaczy, że na Ciebie to nie działa. Powodzenia. OCZKO_1
|
|
|
Dołączył/a: 19-04-2009
Posty: 0 Ostrzeżenia: 0/5
| Mam to samo i to od dobrych 15 lat, są to męty w ciele szklistym oka. Niestety z tego co wiem nie mozna tego wyleczyć. Sa podobno jakieś krople (nie pamięta)m nazwy) ale każdy kto je stosował mówił mi, że nic nie pomagają. Okuliści radzą przyzwyczaić się do tego, bo trzeba z tym żyć do końca życia. Podobno w bardzo skrajnych przypadkach robią operację, ale nie jest to zabig bezpieczny i przypadek musi być skarjny czyli uniemożliwiający widzenie. |
|